Pingwin z czułością patrzy na solarisa, grubego (grube), sałatę, mamilaris i jej kolegów sukulentów, firmową cytrynkę, kaktusy i inne. Długo i troskliwie ratował bluszcza.
Pingwin przyciąga guziki
Pingwin wcale nie boi się latać. Ale tylko alitalią.
Pingwin codziennie robi 100 pompek i 400 brzuszków. Jak nie zapomni.
Pingwin jest smakoszem delicji. Może je chrupać na wiele sposobów.
Metoda pierwsza - cierpliwa: zlizać czekoladkę, zlizać galaretkę, zjeść ciastko, oblizać palce. Metoda druga - łapczywa: obgryźć ciastko dookoła, jednym kęsem zjeść galaretkę z czekoladką. Metoda trzecia - wszystkie smaki na raz: cała delicja do buzi. Mniam.
PINGWIN WIDZIAŁ:
Pingwin widział Londyn
Pingwin widział Edynburg
Pingwin widział Paryż
Pingwin widział Pragę. I to dwukrotnie!
Pingwin widział Florencję
Pingwin widział Tartu
Pingwin widział Dublin
Pingwin widział jeszcze inne rzeczy, o których zwykłym śmiertelnikom nawet się nie śniło.